RANCZO SMYCZYNA – ŚLUB Alicji I Marka

Ślub Alicji i Marka odbył się we wrześniu. Od kilku lat możemy zaobserwować znaczne zmiany jeśli chodzi o pogodę jesienią. We wrześniu zazwyczaj jest słonecznie i bardzo ciepło. Na początku tego ważnego dnia udałem się do Smyczyny, gdzie Marek przygotowywał się do wyjazdu do Alicji. 

Ranczo Smyczyna jest urokliwym miejscem ze swoim klimatem, który czuć od pierwszych kroków. Ogromny teren, gdzie można wybrać się na spacer by zaczerpnąć świeżego powietrza i zaznać spokoju, nawet jeśli w budynku obok, gdzie znajduje się sala bankietowa, odbywa się wesele. Goście weselni mają do dyspozycji taras, z którego wieczorową porą widać rozpalony, ogromny napis LOVE. Zaproszeni goście mogą skorzystać z tej okazji i wykonać kilka fotografii na tarasie oraz przy miłosnych literach.

Kolejnym przystankiem był dom rodzinny Alicji, gdzie pierwszy raz Marek zobaczył swoją przyszłą żonę w przepięknej sukni ślubnej. Następnie odbyło się błogosławieństwo i wyjazd na mszę do Bazyliki Świętogórskiej w Głogówku koło Gostynia. Bazylika nazywana również klasztorem, gdyż swoją siedzibę ma tam zakon Filipinów. Bazylika została zbudowana na wzór weneckiej bazyliki Santa Maria della Salute. Jest to miejsce, które na pewno warto zobaczyć i zagłębić się nieco w informacje dotyczące powstania, jak i losów, oraz ciekawostek z nią związanych.

Po zakończonej ceremonii, świeżo upieczeni Małżonkowie udali się limuzyną Mercedes S do Smyczyny, gdzie odbyła się zabawa weselna. Wszystko odbyło się klasycznie i zgodnie z tradycją. Powitanie Państwa młodych, pierwszy taniec i dalej już szaleństwo na parkiecie! Ranczo Smyczyna zostało opanowane przez niesamowitą energię jaką dali goście weselni oraz Państwo Młodzi. Było magicznie i energetycznie!

Sesja ślubna – okolice Gostynia

Na sesję ślubną udaliśmy się w tereny nieopodal Gostynia. Tym razem był to przysłowiowy „rzut beretem” i sesja odbyła się bez dalekiego wyjazdu i logistycznego przedsięwzięcia. Na szczęście z Poznania jest tam bardzo blisko. Miejsce na zdjęcia okazało się bardzo klimatyczne, co mnie zaskoczyło, gdyż Gostyń to miasto, z którego pochodzę i uważam, że już wcześniej powinienem odkryć tą okolice. Byłem tam po raz pierwszy. Całe życie mijałem tę okolicę jadąc samochodem i nigdy nie przeszło mi przez myśl, że może być tam, aż tak ciekawie. 

Właśnie dlatego, że zdarzają się w życiu takie sytuacje, jestem zdania, że warto wsiąść na rower lub założyć buty biegowe i rozejrzeć się po okolicach swojego miejsca zamieszkania. Może okazać się, że jest wiele rzeczy, których nigdy nie zauważyliśmy, a są tak blisko nas.

Cieszy mnie ogromnie, że zarówno w dniu ślubu jak i podczas sesji ślubnej, pogoda sprzyjała nam w każdym aspekcie. Zadziało się wszystko to, co uwielbiają fotografowie; czyli piękne światło o ciepłej barwie, jak i przyjemna temperatura, dzięki którym mogliśmy pozwolić sobie na swobodne zdjęcia, bez poczucia upływającego czasu. Był to fantastyczny wstęp do „złotej polskiej jesieni”. 

Ranczo Smyczyna – Alicja i Marek

Zbliżając się ku końcowi wpisu, chciałbym podziękować serdecznie Ali i Markowi. Dziękuję za zaufanie jakim mnie obdarzyliście oraz za Wasze pozytywne nastawienie od samego początku, kiedy tylko się poznaliśmy. Czułem, że ufacie mi i mam wolną rękę w fotografowaniu Was. Bardzo dziękuję za ciepłe słowa i chciałbym życzyć Wam wszystkiego co najlepsze. Było niesamowicie i mam nadzieję, że spotkamy się jeszcze niejednokrotnie. 

Dla osób zainteresowanych piękną kreacją Alicji, świetnym garniturem Marka, Ranczem Smyczyna oraz klasycznym Mercedesem wrzucam linki do stron www i social media 🙂

Miejsce:Ranczo Smyczyna
Suknia Alicji:Ochocka Atelier
Garnitur Marka:Kruk’s Different
Samochód:Mercedes S – klasyczne auto do ślubu
Wianek Alicji:Cudne Wianki
Kwiaty i dekoracje florystyczne:MMFlowers

Na sam koniec jak zawsze zapraszam Was do śledzenia mojego profilu na Instagramie jestem też na Facebooku – tam też możecie mnie odwiedzić. Niedawno opublikowałem wpis z mojego wyjazdu na sesję ślubną do Rzymu. Polecam zajrzeć do tego wpisu, ponieważ jest również bardzo klimatyczny i niesamowicie urokliwy  – Sesja Ślubna w Rzymie